Najlepsze trasy motocyklowe w Europie
Kocham góry i wszystko, co jest związane z górami. Dlatego też o najpopularniejszych górskich trasach motocyklowych w Europie jestem w stanie powiedzieć najwięcej i przekazać przy tym najwięcej emocji. Tutaj będziemy mówić o malowniczych Alpach - technicznych serpentynach i zapierających dech w piersiach widokach. Tego po prostu trzeba doświadczyć.
Niektóre z opisanych tu dróg uznawane są przez motocyklistów za najlepsze trasy motocyklowe w Europie. To nie tylko kwestia trudności czy jakości nawierzchni – chodzi o połączenie emocji, krajobrazów i satysfakcji, jaką daje pokonanie każdego kolejnego zakrętu.
Dla wielu podróżników to właśnie Alpy i przybrzeżne trasy południowej Europy kryją w sobie najpiękniejsze trasy motocyklowe w Europie. Każda z nich ma swój niepowtarzalny klimat – od majestatycznych gór po dzikie, skaliste wybrzeża. Jeśli kochasz jazdę i szukasz inspiracji, znajdziesz tu miejsca, które warto wpisać na swoją motocyklową listę marzeń.
Alpejskie klasyki – trasy dla miłośników górskich serpentyn
Wśród wszystkich motocyklowych kierunków to właśnie górskie trasy motocyklowe w Europie przyciągają mnie najmocniej. Kręte serpentyny, wzniesienia i alpejskie panoramy to prawdziwy sprawdzian umiejętności i wytrzymałości – i źródło satysfakcji z jazdy. Oto kilka klasyków, które każdy miłośnik gór powinien choć raz przejechać.
Grossglockner Hochalpenstrasse (Austria)
Wyobraź sobie imponujące szczyty Alp i mroźne lodowce, a pośród nich nitkę 48 kilometrów świetnego asfaltu. Nawierzchnia wręcz zachęca motocyklistów, aby po nim przejechać. To właśnie Grossglockner Hochalpenstrasse, jedna z najbardziej popularnych tras motocyklowych w Austrii. Testuje technikę jazdy kierowcy motocykla do granic możliwości, wymagając od niego pełnego skupienia, przewidywania każdego zakrętu oraz hamulców w doskonałym stanie. Satysfakcja na samym końcu jednak wynagradza wszystko.
Choć wybiera się tam wielu miłośników podróży motocyklowych ze względu na kręte górskie drogi i malownicze widoki, należy być bardzo dobrze przygotowanym. Oficjalny portal trasy, czyli Grossglockner.at (brak j. polskiego), jest przygotowany do pomocy turystom. Jest tam interaktywna mapa z zaznaczonymi wszystkimi atrakcjami, hotelami, restauracjami i innymi znacznikami. Znajdziesz też informacje o cenach biletów, czasie otwarcia dróg czy pogodzie. Oczywiście kupisz też bilet - wjazd jest płatny dla motocyklistów 35 euro za 1 dzień. Za dodatkowy drugi dzień w ciągu roku kalendarzowego zapłacisz 17 euro. Poza tym są też inne rodzaje biletów, w tym też takie skierowane do lokalnych mieszkańców. Ponadto należy pamiętać o ograniczeniu prędkości, które wynosi 70 km/h i mniej.
Przed taką trasą wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Motocykl w świetnej kondycji to podstawa — zwróć szczególną uwagę na hamulce, klocki i stan opon. Pełny serwis to absolutna konieczność.
Nie mniej ważne jest to, w czym pojedziesz. W górach pogoda potrafi zaskoczyć — na wysokości 2504 m n.p.m. temperatura może spaść błyskawicznie, nawet latem. Właśnie dlatego odzież motocyklowa to coś, na czym nie warto oszczędzać. Trzywarstwowy zestaw może nie być idealny na co dzień, ale w taką podróż to zdecydowanie najlepszy wybór.
A na koniec, drogi motocyklisto, chcę powiedzieć, abyś jechał zgodnie z ograniczeniem prędkości lub nawet wolniej. W moją koleżankę na motocyklu wpadł na zakręcie inny kierowca jednośladu, który nie wyrobił na zakręcie. Ona miała szczęście, gdyż poza koniecznością założenia gipsu nic się nie wydarzyło. Po prostu chcę powiedzieć, że nieoczekiwane może się zdarzyć.
Passo Dello Stelvio - czyli Przełęcz Stelvio (Włochy)
Wijąca się po stromym zboczu droga, techniczne zakręty wymagające wprawy i majestat natury ujarzmionej przez człowieka. Stelvio Pass właśnie z tego powodu jest określana jako motocyklowa mekka, w stronę której nowicjusze nie powinni się wybierać. Jeśli jesteś gotów, ta przygoda nagrodzi Cię zapierającymi dech w piersiach widokami i historiami do opowiadania przez całe życie.
Plany na wyprawę w stronę Przełęczy Stelvio były często poruszane z moim przyjacielem, który właśnie jedzie do Rumunii. Zastanawialiśmy się, czy lepiej pojechać tam busem z załadowanymi motocyklami, czy na "na kołach". Druga opcja, czyli ta przeze mnie obstawiana, jest bardzo męcząca. Uważam jednak, że taki jest urok wypraw motocyklowych - tyłek boli, żar albo woda się leją z nieba, ale później wspominasz to przez całe życie.
Technika i odpowiednie przygotowanie motocykla są bardzo ważne. Mój wujek i jego przyjaciele udali się dwa lata temu na Przełęcz Stelvio na swoich włoskich motocyklach. Sam wujek na swoim Moto Guzzi Norge 8V miał problem z wyrobieniem się na zakrętach z powodu braku techniki, a w Ducati Multistradzie 1200 zagotował się płyn chłodniczy podczas powolnej jazdy za samochodami i rowerzystami.
I w tym miejscu warto wspomnieć, że często panuje tam duży ruch, więc należy znaleźć sobie taki dzień i porę, aby móc przejechać Przełęcz Stelvio komfortowo. Myślę, że znalezienie noclegu w okolicy będzie nieuniknione, ale warto! Uwaga na ceny - z powodu popularności Stelvio Pass w okolicy może być drogo.
Ta droga znajduje się Alpach Wschodnich i jej najwyższy punkt znajduje się na wysokości 2758 m. n. p. m. Uważam, że ma ciekawą historię - została wybudowana w latach 1820-1825 z polecenia Cesarstwa Austriackiego, które chciało połączyć Lombardię, wówczas austriacką własność, ze swoimi ziemiami. Choć uważam, że warto historię znać, my tu nie o tym, a o jeździe i podróżowaniu.
Route des Grandes Alpes (Francja)
Poczucie obcowania z naturą to jest coś, za co kocham jeździć wśród takich widoków, jakie są na Route des Grandes Alpes. Ten pierwotny krajobraz został jedynie tknięty palcem przez człowieka i uważam, że mamy ogromne szczęście, mając możliwość oglądania alpejskich szczytów z perspektywy siedziska motocyklisty. Planując swoje górskie trasy motocyklowe w Europie, wręcz trzeba pomyśleć o obraniu tego kierunku, który jest trochę dalej od komercyjnego zgiełku Grossglockner Hochalpenstrasse i przełęczy Stelvio.
Najwspanialsze trasy motocyklowe w Europie to na pewno te, które pozwalają poczuć dzikość natury, a jednocześnie dają ogromną frajdę z jazdy – i Route des Grandes Alpes bez wątpienia do nich należy. To wyjątkowe połączenie emocji, surowego krajobrazu i niezapomnianych widoków, których nie da się porównać z żadnym innym miejscem.
Gdybym miał wskazać największą trudność, to będzie to przeciętnej jakości asfalt oraz zagrożenia związane z jazdą na tej wysokości. Mam na myśli chłód, śnieg i gwałtowne zmiany pogody, przez które te trasy są często zamykane. Dotyczy to przede wszystkim najbardziej widowiskowych miejsc – Col de la Bonette, Col de l’Iseran oraz Col du Galibier.
Należy wykonać pełny serwis przed wjazdem na te drogi, gdyż hamulce będą nieźle dostawać w kość. Dobrze też zadbać o komunikację w trasie – szczególnie przy jeździe w grupie. W takich warunkach interkomy motocyklowe to nie tylko wygoda, ale i bezpieczeństwo.
No i nie szarżuj – droga jest patrolowana przez policję i mandaty wcale nie są przyjemne. Raz w życiu zdołałem to poczuć i bardzo mnie zabolało.
Nadmorskie szlaki – jazda wzdłuż wybrzeży Europy
Podobnie jak góry, morze też swoje piękne drogi ma. Jeśli chodzi nadmorskie trasy motocyklowe w Europie, to mam mniej doświadczenia i musiałem zrobić odpowiedni research, aby się z Tobą podzielić poniższymi informacjami. Przyznać jednak muszę, że obserwując zdjęcia, już mam ochotę się spakować i jechać. Gdyby tylko nie ta praca. :)
Magistrala Adriatycka (Chorwacja)
Jedziesz pięknym asfaltem wtulonym pomiędzy morze i klif. Z jednej strony jest ściana, z drugiej przepaść, przez co błąd techniczny podczas jazdy może mieć fatalne skutki. Bierzesz kolejne zakręty, wdychając morskie powietrze i słuchając szumu wiatru oraz wody. Magistrala Atlantycka, zwłaszcza chorwacki odcinek pomiędzy miastami Rijeka i Dubrovnik, to przybrzeżna trasa motocyklowa oferująca niesamowite widoki, które są porównywalne z filmowymi sceneriami. Jednocześnie jest to jedna z najbardziej niebezpiecznych tras dla motocyklistów i nie tylko.
Droga DC8 wije się wzdłuż wybrzeża Chorwacji, prowadząc mniej więcej od miejscowości Pasjak aż do samej granicy z Czarnogórą na południu. To droga krajowa często wykorzystywana do ominięcia opłat za szybsze i bezpieczniejsze autostrady, więc ruch jest tam zazwyczaj dość duży. Podobnie jak kręte górskie drogi, wymaga skupienia na najwyższym poziomie i przewidywania zakrętów. Ponadto asfalt bywa nierówny, zwłaszcza na zakrętach, i w niektórych miejscach potrafi bardzo wiać.
Sprawdzając sposób, w jaki chce prowadzić najbardziej popularna aplikacja nawigacyjna, zauważyłem, że chce ona za wszelką cenę wyprowadzić kierowcę poza drogę DC8. Warto to mieć na uwadze planując podróż motocyklową.
Odcinek między miastami Senj i Karlobag została okrzyknięta najpiękniejszą, ale również najbardziej niebezpieczną drogą w Europie. Andrea Buča z chorwackiego magazynu HRT zbierała informacje od motocyklistów na temat tej trasy:
"Jest to najbardziej wymagająca droga dla każdego motocyklisty, a zwłaszcza dla właścicieli motocykli sportowych. W rzeczywistości polega to na pomiarze, jak szybko jesteś w stanie dotrzeć do Karlobagu, który zakręt może zostać perfekcyjnie opanowany i w jaki sposób. Nie jest to coś, czym należy się chwalić, ale ludzie to kochają. To adrenalina" - komentuje na łamach magazynu HRT motocyklista Jure Miškulin. (tłum. własne z pomocą translatora)
Amalfi Coast Road (Włochy)
W taki sposób zawsze wyobrażałem sobie włoskie malownicze krajobrazy. Włoska droga SS 163 wtula się w Wybrzeże amalfitańskie, odsłaniając przed oczami prawdziwe dzieło natury nad turkusową taflą Morza Tyrreńskiego. Zawsze miałem wrażenie, że w takich miejscach kolory są jakieś żywsze, a czas w urokliwych miasteczkach płynie jakoś inaczej. Sprawdzając najpiękniejsze trasy motocyklowe we Włoszech, warto rozważyć przybycie do tego miejsca.
Amalfi Coast Road to dobrze utrzymana droga, która momentami jest niekomfortowo wąska, a wiele zakrętów jest ślepych. Walory turystyczne sprawiają, że z pewnością będzie tam wiele turystów, więc zalecałbym ostrożność. Przydadzą się mapy offline lub zwykła aplikacja w komórce i pakiet Internetu. W kwestii tego ostatniego postanowiłem sprawdzić Reddita pod tym kątem i okazuje się, że ktoś pytał o zasięg w Amalfi - miejscowości, przez którą przejeżdża SS 163. Użytkownicy w odpowiedzi stwierdzali brak problemów z zasięgiem, z okazjonalnymi przypadkami kompletnej utraty zasięgu z jakiegoś powodu.
Żartobliwie dodam - podczas jedzenia pizzy należy uważać na mewy. Nasz człowiek z Moto-Toura udał się na wakacje do Włoch i mewa postanowiła wyrwać mu z rąk kawałek pizzy, który sobie zakupił. Co prawda śmiechom nie było końca, ale jedzenia to nie pomogło odzyskać.
North Coast 500 (Szkocja)
Nigdy nie chciałem jechać na wyspy brytyjskie, ale chyba zmienię zdanie po obejrzeniu szkockich krajobrazów North Coast 500. W pierwotności tego krajobrazu jest coś osobliwego, czego nie potrafię opisać. Malownicze widoki wypełnione zamkami, fiordami i dziką naturą sprawiają, że droga ta z pewnością kwalifikuje się do grona najpiękniejszych tras motocyklowych w Europie.
Choć często mówi się o Alpach czy południowych wybrzeżach, to właśnie północ Szkocji udowadnia, że także mniej oczywiste europejskie trasy motocyklowe potrafią zaskoczyć skalą wrażeń i dzikością krajobrazu.
Należy sobie wziąć dobry urlop na tę wycieczkę, ponieważ można spędzić tam tydzień i jeszcze nie zobaczyć wszystkiego. Podróż rozpoczyna się i kończy w Inverness po przejechaniu około 830 km. Jest tam naprawdę wiele miejsc, które można odwiedzić, więc planując podróż motocyklową, sugeruję pomyśleć o nich zawczasu. Wśród nich znajdują się Dunrobin Castle, Bealach na Bà (często nieprzejezdne w zimie) czy Corrieshalloch Gorge.
Dodam, że nawet w środku lata warto zabrać ciepłe ubrania i coś przeciwdeszczowego – Wyspy Brytyjskie wręcz słyną ze swoich nagłych zmian pogody. No i pamiętaj o dobrej nawigacji – w wielu miejscach zasięg sieci komórkowej może być ograniczony, dlatego nawigacje GPS dedykowane motocyklistom to świetna inwestycja.
Informacje na temat pokrycia siecią 4G zostały opublikowane przez FarrPoint, ale ostatnia aktualizacja miała miejsce 1 sierpnia 2022. Mając na uwadze, że minęły prawie trzy lata od tej daty, można założyć, że zasięg mógł się poprawić. Myślę jednak, że te dane będą dobrym punktem odniesienia.
Hej, czy to wszystko?
Oczywiście, że nie. Jest więcej tras oferujących motocyklistom niesamowite widoki i kręte drogi. Na pewno jeszcze wrócę, aby opisać Skandynawię oraz Bałkany, ale będzie to trochę później. Jeśli się niecierpliwisz, to sprawdź najciekawsze trasy na motocykl w Europie, które opisują inni moto podróżnicy – większość z nich zwiedziła kawał świata i mogą mieć do powiedzenia więcej niż ja, a ich wiedza i doświadczenie będą w pełni należały do nich. Nie zapominaj, że w Polsce też mamy piękne widoki - idealne miejsce na lokalną podróż to Wielka Pętla Bieszczadzka, lecz jest to temat na inny raz.
Myślisz, że podróże motocyklowe są dla Ciebie? Najpiękniejsze trasy motocyklowe w Europie tylko czekają na to, aby je odwiedzić. Pamiętaj, tylko aby dobrze zaplanować wyjazd - a przynajmniej ja bym tak zrobił, ponieważ nie lubię spontanicznych wyjazdów. Ewentualnie możesz rzucić to wszystko i pojechać w Bieszczady... ale jeśli jesteś z Bieszczad, to gdzie pojedziesz?
Do następnego!
Polecane

Kurtka przeciwdeszczowa Scott Ergonomic Pro DP Rain żółta
Promocja







